Czasy kiedy oglądaliśmy materiały wideo wyłącznie w kinie czy na ekranie telewizora już dawno minęły. Od lat cieszymy się nimi na komputerach — najpierw głównie stacjonarnych, a po tym jak upowszechniły się laptopy, także na nich. Ale to też banały, bowiem coraz częściej można nawet w miejscach publicznych zaobserwować ludzi, którzy są pochłonięci materiałami oglądanymi na ekranach smartfonów oraz tabletów. Jakich aplikacji do tego użyć? Tak naprawdę półki w sklepach mobilnych uginają się od najrozmaitszych propozycji. Sprawdziliśmy dla was sporą ich część i wybraliśmy kilka najciekawszych propozycji, które dotychczas nas nie zawiodły.
AVPlayer
Jeżeli kiedykolwiek przekopywaliście sieć w poszukiwaniu godnego uwagi odtwarzacza multimediów na iOS natknęliście się na AVPlayer. Program od lat cieszy się wyjątkowo dobrą renomą (a moment w którym zniknął na kilka tygodni z AppStore’a był sporym wydarzeniem ; ). Nie dość że zaskakuje od wejścia ślicznym, dopracowanym, designem, to bez problemu odtworzycie w nim najpopularniejsze formaty oraz kodeki. Autorzy nie poszli też na łatwiznę w kwestii napisów — jest wsparcie dla *.smi, *.srt, *.txt, *.ass — nie sądzę, by komuś było potrzebne więcej.
Aplikacja dostępna jest w AppStorze w dwóch wersjach — na iPhone’a oraz iPada — każda z nich wyceniona została na 2,99 euro.
BSPlayer FREE
BSPlayer to jeden z tych odtwarzaczy, który bez najmniejszego problemu przełknął najrozmaitsze testowane formaty oraz kodeki. Posiada wsparcie dla kilku rdzeniów oraz odtwarzania w tle. Nie zabrakło także możliwości streamingu materiałów z sieci, stworzenia list odtwarzania według naszego widzimisię, a także obejrzenia plików *.rar bez konieczności ich wcześniejszej dekompresji. Program posiada także dedykowany odtwarzaniu lockscreen, który przyda się szczególnie wszystkim tym, którzy wręczają tablet czy smartfon dziecku.
Aplikacja dostępna jest za darmo na platformie Google Play.
GPlayer
To odtwarzacz z którego przez wiele miesięcy korzystałem na co dzień. Nie jest najpiękniejszy, ba, nie należy też do najpopularniejszych jakie znajdziecie w mobilnych marketach. Miał jednak wszystko to, co potrzebowałem: wsparcie dla najczęściej wykorzystywanych formatów oraz najpopularniejszych kodeków, minimalistyczny interfejs i bezproblemową obsługę za pomocą podstawowych gestów. Dla bardziej zaawansowanych użytkowników przygotowano możliwość wyboru metody kodowania oraz konfigurację napisów.
Aplikacja dostępna jest w AppStorze, w wersji uniwersalnej, za 2,99 euro.
MX Player
Kiedy pojawia się temat odtwarzaczy dla Androida, nie sposób pominąć MX Playera. Nie uświadczymy go na iOS, a szkoda — program oferuje całą bazę podstawowych narzędzi (bez problemu radzi sobie z najrozmaitszymi formatami, nie tylko współpracuje z napisami — ale także ich ostylowaniem, posiada wsparcie dla wielordzeniowych procesorów, pozwala także dowolnie skalować obraz). Ponadto poznanie tajników jego interfejsu nie zajmie wam więcej niż kilka minut. Są gest, jest blokada dostępu przed dziećmi, a nawet wsparcie dla Google TV.
Aplikacja dostępna jest na platformie Google Play za darmo.
VLC Player
Ostatni będą pierwszymi, czyli jeden z najpopularniejszych, darmowych i wyjątkowo efektownych w działaniu programów z kategorii: VLC Media Player. Myślę że to pozycja której nikomu przedstawiać nie trzeba. Wsparcie dla ogromnej liczby formatów i kodeków, bezproblemowe radzenie sobie z najrozmaitszymi napisami które możemy powiększać i pomniejszać w tamtejszej pięciostopniowej skali, udostępnianie przez WiFi, streamowanie materiałów oraz synchronizacja z najpopularniejszymi usługami takimi jak Dropbox, Google Drive czy One Drive. Dodajcie do tego bezproblemowe działanie i zamknięty w kilku prostych działach interfejs, a możecie być przekonani, że to jeden z tych programów, obok którego nie powinniście przejść obojętnie jeśli żadna z powyższych propozycji nie zrobiła na was większego wrażenia.
Aplikacja jest dostępna jest w AppStorze oraz na platformie Google Play, w wersji uniwersalnej, za darmo.