Najlepsze kolorowanki na Androida

Lubicie kolorowanki? Zabawa dla dzieci coraz częściej wykorzystywana jest przez dorosłych, którzy szukają sposobów na relaks i rozładowanie napięcia. Jeśli szukacie wirtualnych kolorowanek na Androida, poniżej znajdziecie kilka tytułów, które najbardziej przypadły do gustu naszej redakcji. Wśród nich znalazły się produkcje dla dzieci i dla dorosłych.

Sandbox Coloring

Zacznijmy od czegoś niestandardowego. Twórcy Sandbox Coloring podeszli do tematu kolorowanek nieco inaczej i najprościej jest mi ją porównać do… piksel-artu. Każdy dostępny tam wzór to zestaw kilkuset niewielkich kwadracików, które wypełnione są równie małymi cyferkami. Do każdej z nich przyporządkowany jest jeden z kolorów — naszym zadaniem jest zaś wypełniać pola zgodnie z ich oznaczeniami… albo i nie — jeżeli chcemy postawić na własną kreatywność.

Recenzja Sandbox Coloring

Coloring Book: Art of Mystery

W tej aplikacji mamy do wyboru przeszło 40 różnych kolorów, którymi możemy wypełnić białą przestrzeń na naszych rysunkach. Do każdej kolorowanki możemy wracać i kontynuować malowanie. Oczywiście istnieje możliwość wyczyszczenia całej planszy lub cofnięcia kilku ruchów w przypadku zmiany koncepcji. Gotowe kolorowanki, szybko udostępnimy na Instagramie, wyślemy mailem do znajomych lub zapiszemy w pamięci naszego urządzenia mobilnego.

Recenzja Coloring Book: Art of Mystery

Disney Creativity Studio 2

Disney Creativity Studio 2 to produkcja zdominowana przez bohaterów Disneya. Aplikacja podzielona jest na działy: Cinderella, Cars, Frozen, Palace Pets, Princesses oraz Big Hero 6. Z nich wybieramy nasz ulubiony i malujemy do woli! Niestety, w większości kategorii dostępna jest tylko jedna kolorowanka, z wyjątkiem Krainy Lodu, gdzie za darmo nie pomalujemy nic. Za większość obrazków będziemy musieli dopłacić.

Czytaj dalej poniżej

Najlepsze gry na Androida z kotami w roli głównej Antyapps

Procreate: najlepsza aplikacja do rysowania na iPadzie Antyapps

Recenzja Disney Creativity Studio 2

Colorfy

Już po pierwszych minutach spędzonych z aplikacją Colorfy, mogę stwierdzić, że jej twórcy zadbali o bardzo ładną, minimalistyczną oprawę graficzną. Jak przystało na tytuł, w którym przyjdzie nam spełnić się artystycznie, nie ma tu mowy o niedopracowanych elementach oprawy wizualnej. Wszystko jest na swoim miejscu z odpowiednio dobranymi kolorami, które delikatnie wyróżniają niektóre części aplikacji, na czarno-białym tle.

Recenzja Colorfy

Adult Coloring Book

Chociaż można polemizować, czy kolorowanie na ekranie faktycznie ma porównywalne do ręcznego właściwości antystresowe, warto się takimi programami pobawić – nawet tylko dla samego efektu, który bywa spektakularny. Wystarczy wziąć na warsztat chociażby którąkolwiek mandalę, która po nadaniu odrobiony koloru potrafi sprawić ogromne wrażenie i sprawdzi się w mniej konwencjonalnej roli, na przykład jako ekran blokady. W Adult Coloring Book znajdziecie również inne perełki, jak zgeometryzowane zwierzęta albo prawdziwe obrazy, które wręcz czekają na odpowiednie podkolorowanie.

Recenzja Adult Coloring Book

HOLI

HOLI to rodzima produkcja z naprawdę szeroką bazą szablonów. To nie tylko dzika przyroda i martwa natura, ale także emocje, wzory (kojarzycie piękne paryskie posadzki?), abstrakcje czy plansze z wiadomością, które możecie po zamalowaniu do kogoś wysłać. Wróćmy jednak na razie do zabawy. Gdy już zdecydujemy się na jeden obrazek, mamy do dyspozycji całą paletę barw: przez pastele, jaskrawości, aż do bardzo klasycznych kolorów. Jeśli zgubimy wcześniej używaną farbę, możemy za pomocą pęsety pobrać kolor z dowolnego miejsca i malować dalej.

Recenzja HOLI

Recolor

W Recolor pojawiła się bardzo praktyczna funkcja, której nie widziałem wcześniej, w podobnych aplikacjach. Program umożliwia skanowanie kolorowanek, które znajdziemy w sieci lub książkach. Wystarczy wykonać zdjęcie obrazka, a zostanie on przekonwertowany na cyfrową grafikę do kolorowania. W przypadku skanowania kolorowanek z ekranu komputera, dokładność nie jest może najlepsza, ale aplikacja bardzo dobrze radzi sobie ze zdjęciami kolorowanek papierowych.

Recenzja Recolor