Gier, w których przejmujemy kontrolę nad ruchem drogowym możemy znaleźć w AppStore całkiem sporo. W przypadku tego rodzaju produkcji rozgrywka polega najczęściej na kontrolowaniu ruchliwego skrzyżowania za pomocą sygnalizacji świetlnej. Podobnie rzecz przedstawia się w TrafficVille 3D.
Ruchliwe, siedmio-pasmowe skrzyżowanie (z torowiskiem na dokładkę) w centrum miasta. Sześć sygnalizatorów świetlnych i Ty – gracz, który musi opanować nadciągający chaos. Na szczęście początkowo ruch jest niewielki, więc bez większego problemu powinieneś zaadoptować się w nowym fachu.
Sterowanie ruchem ulicznym odbywa się za pośrednictwem wspomnianych wyżej, sześciu sygnalizatorów. Światła zmieniamy intuicyjnie – wystarczy pacnięcie w wybrany sygnalizator, by jego kolor zmienił się z czerwonego na zielony i vice versa.
Pierwszych kilka minut spędzonych z grą może dać mylne wrażenie niskiego poziomu trudności. Samochody poruszają się ociężale i jest ich stosunkowo niewiele. Wystarczy jednak pograć kilka chwil dłużej by sytuacja uległa diametralnej zmianie. Ani się obejrzymy, a na ekranie smartfona/tabletu odbywał się będzie regularny ruch. Samochody osobowe, dostawcze, ciężarówki, limuzyny, pociągi – wszystkie tych pojazdów jest z minuty na minutę więcej. Co jakiś czas pojawia się konieczność bezpiecznego przepuszczenia przez skrzyżowanie karetki, policji lub straży pożarnej na sygnale, co dodatkowo podnosi poziom trudności.
Rozgrywka kończy się w momencie pierwszego wypadku. Twórcy gry nie dali graczom żadnej taryfy ulgowej – każde, nawet najmniejsze draśnięcie kończy się spektakularnym wybuchem.
TrafficVille 3D nie jest tytułem, który wyróżniałby się oryginalnością czy wybitną grywalnością. Jest to typowy przeciętniak o średniej oprawie graficznej, średnim poziomie trudności i dający średnią przyjemność z rozgrywki.