Apple Arcade w swojej bibliotece oferuje ponad setkę interesujących tytułów. Firma chce dotrzeć do największej liczby graczy i inwestuje w studia, które znane są z tworzenia gier na najwyższym poziomie. Tym razem przeniesiemy się do świata pełnego kotów, które prowadzą wojnę z wrogo nastawioną organizacją K.L.A.W, które nie spocznie, dopóki nie zawładnie światem. Explottens to dynamiczny twin-stick shooter w przestworzach, który niestety ma pewne problemy.
Apple Arcade w swojej bibliotece oferuje ponad setkę interesujących tytułów. Firma chce dotrzeć do największej liczby graczy i inwestuje w studia, które znane są z tworzenia gier na najwyższym poziomie. Tym razem zmierzyć się będziemy musieli z bardzo trudną produkcją typu rogue-like, w której każda plansza wyciśnie z nas ostatnie soki i może spowodować, że szybko z niej zrezygnujemy. Exit the Gungeon w Apple Arcade to pozycja dla osób, które mają mocne nerwy i tych, którzy mają pod ręką zewnętrzny kontroler.
Apple tej jesieni planuje zewsząd zaatakować nas usługami. No, może nie do końca "nas" — bo część z nich prawdopodobnie nieprędko trafi do Europy. O ile w ogóle. Wszystko jednak wskazuje na to, że ich usługa Arcade oferująca cały zestaw gier w ramach opłacanego regularnie abonamentu opuści granice Stanów Zjednoczonych. Nie ukrywam, że jestem wielkim miłośnikiem Game Passa od Microsoftu — a przecież Apple Arcade działać będzie na identycznej zasadzie. Będzie tylko znacznie bardziej multiplatformowa i dostępna dla szerszego grona odbiorców. Nie potrzeba konsoli, ani mocnego komputera. Ale jak donosi Financial Times — ta usługa może giganta kosztować setki milionów dolarów. Czy ta inwestycja się opłaci?
Nitrome to prawdziwa fabryka gier mobilnych. Można się spodziewać, że kombinat produkujący i wydający małe gry nie przykłada uwagi do jakości. Nic bardziej mylnego. Pozycje tworzone przez tę firmę są zazwyczaj dopieszczone do ostatniego, najmniejszego szczegółu. W poszukiwaniu ciekawych gier golfowych natknąłem się na dwie produkcje tego studia — Nano Golf: Puzzle Putting i wydane niedawno Nano Golf: Hole in One.
Jeśli już znudziło się wam NBA2K 19 i szukacie trochę rozgrywki oderwanej od rzeczywistości, jednak wciąż oscylującej wokół tematu koszykówki, to może zainteresuje Was Boat Basketball. Zręcznościowa gra, która może doprowadzić do szybkiego wyłączenia telefonu lub wciągnie na długie godziny. Pod warunkiem, że będzie działać jak należy — w moim przypadku nie było tak łatwo.
Klaustrofobiczne przestrzenie w grach to zazwyczaj tak zwane kill roomy, w których na 1m2 czekają dziesiątki przeciwników przyjmujących na siebie setki wystrzeliwanych przez nas pocisków i padają jak muchy. Jedni padają, kolejni się pojawiają i tak w kółko. To często wykorzystywana mechanika również w produkcjach mobilnych sprawdza się świetnie na kilka minut zabawy, jednak z czasem może być to na tyle nużąco, że szybko rezygnujemy z dalszej rozgrywki. BIT QUAKE zdecydowanie zaprzecza tej teorii i choć spełnia wszystkie jej warunki, nie pozwala się nudzić.
Lotus i OutRun to jedne z tych gier do których wzdychają miłośnicy retro grania. Szybkie i arcade’owe gry wyścigowe dostępne na telefonach komórkowych od kilku lat mają jeden, fantastyczny tytuł. Dzięki Horizon Chase, gracze komórkowi mogą zasmakować tego, z czym mieliśmy do czynienia lata temu. Dziś, do naszej dyspozycji oddano kolejną aktualizację, która wprowadza świetne i długo wyczekiwane zmiany, które rozszerzają rozgrywkę na nowe terytoria.
Z grami logicznymi jestem za pan brat od dziecka -- co prawda nie ze wszystkimi radzę sobie śpiewająco, ale staram się jak mogę. Poza tym obserwacja progresu daje ogromnie dużo satysfakcji -- a przy losowo generowanych wyzwaniach na których opiera się Blyss, wszystko widać jak na dłoni. Najświeższa produkcja Dropout Games to jednak dużo więcej niż tylko ciekawie zaprojektowana rozgrywka, to również przepięknie wyglądające plansze od których trudno oderwać wzrok. Nie wierzycie? Przekonajcie się na własnej skórze!
Nie mam zielonego pojęcia dlaczego, jednak patrząc pierwszy raz na obrazki z Drop Wizard, moje skojarzenia automatycznie skierowały się w stronę fenomenalnego (choć akurat nie w wersji mobilnej) Rod-Land. Pikselowo, kolorowo, a do tego wieloplatformowe poziomy, między którymi musimy nawigować na tyle sprytnie, aby pozbyć się wszystkich czających się tam przeciwników. Główne założenia zabawy faktycznie się zgadzają, mechanika niekoniecznie -- ale autorzy całkiem zręcznie obeszli ograniczenia związane z dotykowymi ekranami, dostarczając nam grywalną i wciągającą zabawę.
Kolejki w których trzeba obecnie wystać w sklepach czy na osiedlowych targach przypominają zaawansowaną zabawę w znanego i lubianego wężyka. Jeśli musicie w nich wystać, to spokojnie, wcale nie trzeba się nudzić i denerwować. Jeżeli macie przynajmniej jedną rękę wolną od siatek z zakupami, warto chwycić telefon i dać szansę niepozornym zręcznościówkom. Moją propozycją na dziś jest Stair: Slide the Blocks to Ascend!