Jeszcze do niedawna sen z powiek spędzały nam piosenki z reklam, odwiedzanych pubów czy centrów handlowych, które skutecznie wżerały się w naszą pamięć, a my nie wiedzieliśmy, kto jest wykonawcą danego utworu. Rozwiązaniem problemu okazały się być serwisy takie jak Shazam czy Soundhound. Portal WhoSampled poszedł o krok dalej i od niedawna, dzięki mobilnej aplikacji, możemy skorzystać z ogromnych zasobów informacji o… samplach wykorzystywanych w piosenkach. Jeśli często czujecie, że „gdzieś już to słyszałem…”, myślę, że obowiązkowo powinniście sprawdzić apkę, której działanie chciałbym wam dzisiaj przybliżyć.
Idea serwisu WhoSampled jest prosta: znasz piosenkę, której fragment wykorzystał w swoim utworze ktoś inny? Wiesz, że znany radiowy przebój wcześniej wykonywał zupełnie inny zespół? Po prostu podziel się tym z innymi i ulżyj w cierpieniu niejednemu melomanowi, który wciąż nie może przypomnieć sobie, gdzie słyszał daną piosenkę. Apka szczególnie powinna spodobać się fanom rapu, bo w końcu tam sampluje się najwięcej.
Pierwsze co zrobiłem po odpaleniu apki to przetestowanie jej pod kątem polskich wykonawców. Ku mojemu zdumieniu, użytkownicy serwisu odnaleźli do tej pory 210 sampli w kawałkach Ostrego. Spodziewałem się znalezisk związanych z Jayem-Z, ale nie myślałem, że serwis posiada tak silną ekipę Polaków.
Jeśli chodzi o samą apkę, jest ona mocno ograniczona w porównaniu do internetowej wersji serwisu WhoSampled. Zabrakło przede wszystkim możliwości dodawania informacji o utworach. Z poziomu aplikacji możemy jedynie wyszukać określonych wykonawców, odtworzyć utwory, z których pochodzą sample, sprawdzić, w której minucie pojawia się wybrany fragment, a także dodać piosenkę do ulubionych. Apka oferuje również najpopularniejszych artystów oraz najczęściej wyszukiwane utwory, covery i remiksy. Możemy również przejrzeć naszą bibliotekę utworów i sprawdzić, jacy wykonawcy kryją się za fragmentami wykorzystanymi do stworzenia naszych ulubionych piosenek.
Mam nadzieję, że twórcy aplikacji WhoSampled nie poprzestaną na obecnej wersji swojej aplikacji. Funkcje, które można by zaimplementować do urządzeń mobilnych (np. rozpoznawanie dźwięków na żywo), mają duży potencjał i z pewnością poszerzyłyby funkcjonalność całego portalu. Trzymam kciuki za pomyślny rozwój WhoSampled i zostawiam aplikację w moim smartfonie. Wiem, że z pewnością nieraz do niej zajrzę…